2017/01/03

NEW YEAR'S RESOLUTIONS

Cześć to znowu ja! Niezmiennie po baaardzo długiej przewie (ale do tego zaraz wrócę)." Nowy rok- nowa ja "- znajdziemy tak wielu zwolenników jak i przeciwników tego stwierdzenia. A co sądzę o tym ja? W tym przypadku utożsamiam się z moją ulubioną youtuberką - Karoliną Sobańską- która jest dla mnie ogromną inspiracją na codzień. (zapraszam na jej bloga i kanał). Tak więc uważam, że jeżeli nowy rok jest dla Was motywacją, macie wrażenie posiadania "czystej karty", a na dodatek chcecie stać się lepszą wersją siebie, to postanowienia noworoczne mają sens i czymś banalnym. Dlaczego ma Ci się nie udać? Tylko Ty możesz zmienić swoje życie i decydować o tym kim będziesz. Nie sądzę, abym była dobrym mówcą motywacyjnym, natomiast mam nadzieję, że poprzez swoje czyny będziemy wzajemnie motywowali się do naszych deklaracji. Ja właśnie takie chciałabym złożyć w tym poście, dlatego,że wydaje mi się, że akurat w moim przypadku świadomość, że obiecałam coś publicznie, pozwoli mi tego dopełnić. Przejdźmy do konkretów:
1. Spełnię swoje największe marzenie i dostanę się na wymarzony kierunek. To dla mnie niezwykle ważne, dlatego znajduje się najwyżej w hierarchii moich postanowień.
2. Wykorzystam każdą wolną chwilę na przygotowania do matury. Zostało już mało czasu dlatego muszę się spiąć i zrobić wszystko co w mojej mocy.
3. Będę bardziej świadoma tego co jem i zacznę się tym interesować.
4. Przeprowadzę jaglany detoks.
5. Spróbuje weganizmu przez co najmniej miesiąc (to zrodziło się we mnie poprzez oglądanie filmików Karoliny)
6. Będę dodawała więcej postów na bloga (cel: co najmniej 1 post w tygodniu)
7. Przeczytam 20 książek. Tak, wiem to nie imponująca liczba, ale proszę weźcie pod uwagę, że nauka pochłania bardzo dużą część mojego czasu. Dodatkowo w tym roku przeczytałam może z 4 książki, które nie były moimi lekturami, dlatego chcę to zmienić. Zwłaszcza, że kiedyś byłam prawdziwym molem książkowym (mam na myśli czasy gimnazjum, kiedy do napisania dobrze sprawdzianu wystarczyło mi słuchanie nauczyciela na lekcji. W liceum już tak nie jest.)
8. Zrobię szpagat. (możecie się śmiać,ale od dziecka o tym  marzyłam)

To chyba tyle. Niewykluczone, że jeszcze coś dodam do swojej listy. Zapraszam do komentowania. Wypiszcie własne postanowienia noworoczne. Chętnie je przeczytam. Jeżeli natomiast masz podobny post u siebie, proszę o link. Z przyjemnością to zobaczę. Buźka!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz